Szum komunikacyjny w miejscu pracy może doprowadzić do konfliktów w zespole, spekulacji, a także spowodować trudną atmosferę. W konsekwencji pracownicy mogą się zacząć rozglądać za innym zajęciem, często u konkurencji. Skąd bierze się szum komunikacyjny? Głównie wynika z braku prowadzenia dialogu na linii pracodawca – pracownik. „Hałas” w komunikacji biznesowej jest czynnikiem, który może generować błędy, opóźnienia. Tych można łatwo uniknąć za pomocą podjęcia odpowiednich kroków.
Współcześni pracownicy są wymagający. Najnowszy raport Hays – „Rynek pracy 2022. Półroczny przegląd trendów” wskazuje, że aż 50 proc. z nich byłoby skłonnych do zmiany pracy, gdyby przyszło im pracować w niesatysfakcjonujących warunkach. A te są kwestią subiektywną. Z jednej strony dla zatrudnionych istotne są zarobki. I ten trend zauważają polscy pracodawcy. W I połowie roku aż 50 procent firm podniosło pensje swoich pracowników o 5 lub więcej procent. To pokłosie pandemii, a także niskiego bezrobocia. Firmy są świadome, iż trudno znaleźć dobrego i lojalnego pracownika. A co mobilizuje pracowników do zmiany miejsca zatrudnienia? Brak komunikacji, która przekłada się na złą atmosferę w pracy i sprawia, że życie zawodowe staje się coraz mniej satysfakcjonujące.
Nowa rzeczywistość = nowe wyzwania
Postpandemiczny model pracy jest oparty na współpracy i daje większą swobodę działania zarówno firmom, jak i pracownikom. Korzystanie z nowoczesnych narzędzi pomaga skutecznie wykonywać obowiązki niezależnie od miejsca przebywania. Jednocześnie brak codziennego, osobistego kontaktu z drugą osobą, może doprowadzić do szumu komunikacyjnego. Co potwierdza CEO agencji PR Commplace, która działa na rynku od ponad 25 lat:
– Konsekwencje szumu komunikacyjnego są ogromne – uważa Sebastian Kopiej. – Z jednej strony firmy borykają się z trudną sytuacją ekonomiczną. Rosnące koszty utrzymania biznesów mobilizują do zmian, ale też wpływają na ogólną niepewność. Ważne jest, by pracodawcy w tych trudnych czasach nie zapomnieli o pracownikach. To oni są motorem napędowym wszelkich biznesów. W wielu branżach brakuje wykwalifikowanych inżynierów czy specjalistów w wąskich dziedzinach. Ich pozyskanie nie jest proste. Warto zatem zadbać o odpowiedni przepływ informacji w firmie. Na rynku dostępne są nowoczesne narzędzia, które pomogą utrzymywać stały kontakt z pracownikami i na bieżąco informować ich o planach firmy i zmianach, jakie mają miejsce. Doświadczony przedsiębiorca wie, że w dojrzałym biznesie nie ma miejsca na spekulacje.
W jaki sposób firmy mogą walczyć z szumem komunikacyjnym? Jednym ze sprawdzonych sposobów jest utworzenie wspólnej chmury, gdzie umieszczane będę wszelkie informacje. Gdy tylko pracownik będzie potrzebował znaleźć dane – powinien być kierowany do chmury. Ta może być interaktywna. Za każdym razem, gdy pracodawca zamieści nowy dokument – pracownik otrzyma powiadomienie. Przepływ informacji jest kluczowy z punktu widzenia pracownika, ale i pracodawcy.
Postaw na komunikację wewnętrzną
Sebastian Kopiej jest zdania, że kluczową rolę odgrywa regularnie prowadzona komunikacja wewnętrzna.
– Sprawdzonym rozwiązaniem umożliwiającym sprawną komunikację jest korzystanie z newslettera, wydawanego raz bądź dwa razy w miesiącu. Ten powinien zawierać wszelkie informacje o wydarzeniach w firmie, jej planach, kluczowych inwestycjach. Wszystko to, co utwierdzi pracownika w przekonaniu, iż jest zatrudniony w odpowiednim przedsiębiorstwie – dodaje ekspert Commplace.
Eksperci radzą także, by unikać długiej komunikacji mailowej. Wiadomości tekstowe nie są w stanie przekazać mowy ciała. Ale jest na to sposób. Wiele firm coraz częściej korzysta z aplikacji do wideokonferencji. Podczas krótkiej rozmowy z pracownikami można wiele przekazać. Możliwość konwersacji twarzą w twarz z pracownikami (nawet gdy dzieli was ekran) znacząco poprawia komunikację w firmie i przepływ informacji.
Jeśli Twoja firma boryka się z szumem komunikacyjnym – koniecznie poszukaj nowych narzędzi, które pomogą Ci prowadzić skuteczny dialog z pracownikami.
Portal udostępnia informacje będące przedmiotem zainteresowania szerokiego grona odbiorców.
To rodzaj serwisu informatycznego (informacyjnego), poprzez który użytkownicy mają dostęp do nowych informacji z wielu dziedzin.
Istnieje bardzo wiele różnych kryteriów, na podstawie których można oceniać informacje znalezione w Internecie. Nie istnieją jednak wytyczne, które jednoznacznie nakazywałyby wybór konkretnych kryteriów, ale można wyróżnić takie, które mogą posłużyć za podstawowy wyznacznik informacji jakościowo dobrej i wiarygodnej. Są nimi autorstwo, aktualność, dokładność, obiektywność, relewantność i wiarygodność.
Wiadome jest, że nie każdą informację będziemy oceniać wieloaspektowo, z wykorzystaniem wszystkich kryteriów. Warto jednak zastosować choćby część z nich, by mieć pewność, że informacje przez nas wykorzystywane są wiarygodne i wysokiej jakości.
Nie ma wątpliwości, że czytanie wpływa w znaczącym stopniu na nasz umysł. Choć statystyki nie są pozytywne i pokazują, że coraz więcej osób zamiast papierowej lektury wybiera Internet jako podstawowe źródło informacji, bez wątpienia to właśnie czytanie książek pogłębia zasób słownictwa, uczy ortografii, interpunkcji, pozwala na dogłębne poznanie problemu, poszerza wiedzę. Czasami wystarczy kilka minut dziennie, by w ciągu roku przeczytać wiele wartościowych książek.
Czytanie wzbogaca słownictwo, co znacznie pomaga w opisywaniu swoich uczuć i myśli. Ludziom często umyka jakiś wyraz lub chcą coś powiedzieć, ale nie potrafią ubrać tego w słowa. Na szczęście można nad tym pracować, a czytanie jest najlepszym ćwiczeniem. Warto czytać książki zarówno podczas nauki czytania, jak i wtedy, kiedy ta umiejętność została opanowana do perfekcji. Poza tym dobrze jest zwrócić uwagę na dzieła wybitnych, polskich i zagranicznych pisarzy, którzy są prawdziwymi mistrzami we władaniu języka.
Czytanie książek to także doskonała stymulacja dla mózgu. Czytając, tworzymy w głowie obrazy, łączymy nową wiedzę z tym, co już jest nam znane. Podczas czytania lektury, neurony są nieustannie zmuszane do wysiłku, co przekłada się na lepszą pamięć.
Dlaczego warto czytać książki? Czytanie działa uspokajająco. Jeżeli wybierzesz książkę, która naprawdę Cię interesuje, stres dnia codziennego odejdzie w zapomnienie. Książki biznesowe czy poradniki warto czytać rano. Natomiast wieczorem, przed snem wybieraj powieści — ułatwi Ci to zasypianie.
Ludzie, którzy czytają, są mądrzejsi. Nie bez powodu mówi się o kimś, kto posiada wartościową wiedzę, że jest „oczytany”. Książki pozwalają na poprawę wielu aspektów swojego życia — od biznesu, poprzez relacje z innymi, po psychologię. Warto czytać książki, ponieważ to właśnie lektura sprawia, że człowiek poszerza swoje horyzonty i staje się jeszcze bardziej inteligentny.
Książki potrafią zainspirować. Czasami znajdujemy się w takim punkcie swojego życia, że nie wiemy, w którą stronę warto pójść. Dlaczego warto czytać książki? W lekturze może zainspirować wszystko — postawa głównego bohatera, odwiedzane miejsca, podejmowane decyzje, aktywności.
Czytanie książek rozwija wrażliwość na sztukę i na innych ludzi. Ludzie, którzy czytają, 3 razy częściej odwiedzają muzea, a 2 razy częściej sami malują, piszą lub fotografują. Dzięki książkom rozwija się także empatia. Angażujemy się w fikcję literacką i potrafimy postawić się na miejscu drugiego człowieka, a także go zrozumieć.
Książki wpływają także na większe zdolności analityczne. Osoby, które czytają kryminały, wymagające rozwiązywania zagadek, analizowania faktów, stawiania tez, rozwijają w sobie zdolność krytycznego i analitycznego myślenia. W tym przypadku szczególnie polecamy klasyki polskich kryminałów. Pamiętaj, że warto czytać książki już od najmłodszych lat, aby zauważyć pozytywny wpływ czytania w dorosłym życiu.
Częstsze sięganie po lekturę to także rozwijanie własnego stylu. Warto wybierać książki uznanych pisarzy, dzięki którym nauczymy się poprawności gramatycznej oraz ortograficznej. To jedna z najważniejszej korzyści, wynikającej z czytania książek, którą z pewnością doceni każdy dorosły, który już jako dziecko namiętnie czytał książki.
Dzięki czytaniu możemy postawić się w różnych sytuacjach i wyobrażać sobie, co zrobilibyśmy na miejscu bohatera. Otwieramy się tym samym na nowe doświadczenia czy wyzwania, rozszerzamy horyzonty, kształtując własną osobowość. Ponadto dziecko, czytające mądre powieści przygodowe może nauczyć się pozytywnych zachowań, które w dorosłym życiu mogą nie raz uratować człowieka z opresji.
Według badań przeprowadzonych przez amerykańską agencję wspierającą sztukę — NEA — ludzie, którzy regularnie czytają, znacznie bardziej angażują się obywatelsko oraz kulturowo. Co więcej, czytelnicy mają większą swobodę i łatwość wypowiedzi
Najszybciej newsy trafią do Internetu. Zmiany w stanie prawnym lub projekty, które mają szansę wejść w życie, branżowe nowinki, informacje o nowych technologiach, produktach – portale internetowe są miejscem, gdzie na nie trafimy. Tak jak w przypadku niebranżowych mediów internetowych, mamy zagwarantowaną szybkość dostarczania informacji. Poszerzanie swojej wiedzy poprzez lekturę branżowej prasy, książek i stron internetowych wydaje się być oczywistą ścieżką samodzielnego rozwoju swojego życia zawodowego.
W zależności od naszych potrzeb, nastawienia, upodobań itp. warto sięgać po autorów, których styl pisania, charakter ujmowania tematu nam się podobają i po prostu do nas przemawia. Nie ma potrzeby zmuszać się do czytania czegoś, co nam się zwyczajnie nie podoba. Wszak lektura ma nam sprawiać satysfakcję i przyjemność, a nie tylko dostarczać wiedzy.
Słowo pisane to nieoceniony sposób na rozpowszechnianie informacji. Pamięć ludzka jest ulotna, o czym często przekonujemy się aż za dobrze. Dzięki lekturze zyskujemy dostęp do informacji, do których możemy się praktycznie w każdej chwili odwołać i potraktować je jako swoisty pewnik, także w sytuacjach spornych czy przy wyjaśnianiu nieścisłości. Tego komfortu nie mamy w przypadku sięgania po informacje przekazane drogą ustną, które są uważane za mniej wiarygodne. Większe zaufanie do zanotowanych informacji kosztem tych powiedzianych i usłyszanych to efekt uboczny rewolucji Gutenberga.
Czytanie jest czynnością angażującą nasz mózg – można to tak w skrócie ująć, bez wchodzenia nadmiernie w medyczne szczegóły. „Muszę przemyśleć to co przeczytałem/przeczytałam” – często w ten sposób podsumowujemy lekturę (chyba, że była ona dla nas bardzo nieangażująca na poziomie intelektualnym, emocjonalnym, nie dostarczyła nam żadnych nowych informacji itp.). Dzięki czytaniu wpadniemy na nowe pomysły, kreatywne sposoby rozwiązania problemów, nowe ujęcia starego i dobrze znanego tematu. Opisany przez autora case study może stać się inspiracją do wykorzystania przez analogię pewnych rozwiązań w nowym kontekście. Osobną kwestię, choć wartą wspomnienia, stanowią teksty, które nie są inspiracją w sensie zawodowych, a przede wszystkim w zakresie samorozwoju. Z doświadczenia mogę napisać, że świetnie w tej kwestii sprawdzają się biografie znanych ludzi, których osiągnięcia lub ścieżka życia z jakiegoś powodu budzą nasz podziw czy po prostu zainteresowanie. Recepty na sukces od A do Z na skalę Billa Gatesa w takiej biografii raczej znajdziemy (zresztą wtedy cena takiej książki była inna), ale coś, co może pchnąć nasze myślenie o swojej działalności, zachęcić do odejścia z pracy na etacie i założenia własnej firmy, przemodelowania swojej oferty, wpłynięcia na sposób komunikowania się z klientami itp. Możliwości jest tu naprawdę sporo i warto je wykorzystać. Funkcję inspiracji może pełnić biografia nie tylko kogoś z naszej branży, do tego celu potrafią się też nadawać nieźle życiorysy artystów, którzy zazwyczaj w życiu nie mieli lekko.